Najlepsze zdjęcia Szczecina na Instagramie

Dzisiaj podzielę się moim ostatnim odkryciem.

Najpierw krótki wstęp to tematu, o tym jak konto na Instagramie może zdziwić.

Otóż, kilka miesięcy temu zaczęłam regularnie publikować zdjęcia na Instagramie. Były to kadry ze spacerów po lesie, z ogrodu. Bez planu, dla zabawy – nowy telefon dawał więcej możliwości, obróbka zdjęć stała się prostsza.

Dodawałam kolejne zdjęcia bardziej dla siebie, niż dla innych. Miałam taki rodzaj leśnych notatek z czasów pandemii. 

Czy spodziewałam się wiele po Instagramie? Nie. Nie znałam tego serwisu, a kojarzył mi się wyłącznie z „influencerkami”, pokazywaniem idealnego życia i ciągłych wakacji. „Lifestyle”.  A jednak chciałam sprawdzić jak działa. I było warto! Bardzo było warto.

Już piszę dlaczego. I od teraz każdego fotografa zachęcać będę do posiadania konta na Instagramie. Z dwóch powodów.

Pierwszy jest dość oczywisty. Można podzielić się swoją wizją świata z innymi. A dodatkowo, jeśli mamy coś opublikować, to jednak lepiej przemyślimy każdy kadr. W końcu, czy pokazanie zdjęć w galerii – tej internetowej – to nie jest rodzaj wystawy? Na wystawę wybiera się to co najlepsze, najciekawsze.

Drugi powód – i to właśnie jest to, co mnie tak pozytywnie zaskoczyło. OGROMNA ilość DOBRYCH kadrów jakie tam znajduję! Na IG jest wielu bardzo zdolnych fotografów.

Są ci znani, ze świata. I są ci znani z mojej okolicy.

Ilu zdolnych z mojego miasta! 

Odkryłam wiele FANTASTYCZNYCH kont, zdolnych ludzi, pasjonatów fotografii!

Na blogu polecałam tylu fotografów z całej Polski. Teraz zachęcam do poznania osób z moich okolic.